Autor Wiadomość
TarDzieL
PostWysłany: Pon 19:56, 16 Kwi 2007    Temat postu:

Polecam kawałek mistrza drum'n'bassu Amona Tobina - Bloodstone. Świetna kompozycja skrzypiec, pianina, sampli werblow i perkusji, oraz sampli dwziekow orientalnych instrumentow. Teledysk do obejrzenia na stronie
http://www.ninjatune.net/videos/video.php?type=flv&id=118
co prawda tylko kawałek, w niezbyt dobrej jakosci, ale mozna bodajze sam utwor ze strony ninjatune.net sciagnac za darmo w formacie mp3. Polecam takze ogolnie tworczosc Amona Tobina, w szeczegolnosci pierwszy album Bircolage - mocno jazzowe akcenty, zmieszane z samplami orkiestry symfonicznej robia wrazenie.
anilox
PostWysłany: Pią 9:37, 06 Kwi 2007    Temat postu:

upsss. pomyliłam się. Rzeczywiście miały być pozdrowienia dla arafatki
Alexsis
PostWysłany: Pią 7:59, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Aniela mogła napisać: jak choćby Mateusz i jego arafatka - pozdrawaim arafatke Razz - ^^
TarDzieL
PostWysłany: Czw 12:00, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Hahahahahahaha! Z tą arafatką to niezłe było!
anilox
PostWysłany: Pon 19:01, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Boże ale tu nudzicie!
Ja słucham wszystkiego co się da, głównie Within Temptation. Ale mimo tego, że kocham gotycki Within Temptation to każdą inną muzykę również toleruje.
Szczerze się przyznam, ze lubię nawet "Nothing in this World" wykonywaną przez Paris. Lubię słuchać muzyki, ale nie jestem melomanką ani ortodoksyjną fanką jakiejś muzyki np. Punk Rockowej (jak choćby Mateusz i jego Arafatka - pozdrawiam Mateusz:P)
jacek
PostWysłany: Śro 18:15, 21 Mar 2007    Temat postu:

sylwek dorze powiedziane,
a tak na prawde to rządzi ethno, jazz i muzyka instrumentalna
TarDzieL
PostWysłany: Wto 19:02, 20 Mar 2007    Temat postu:

Widać ambitnego abientu, nu-jazzu i trip-hopu nie słyszałeś... A co do techno - racja! Ino na parkiet się nadaje (po chińsku - jako tako).
Co do worka z punkami i metalowcami - a niby czemu? Statystyczny co 4 predstawiciel naszej gitarowej szkoły, nie widzi różnicy, a skoro nie ma różnicy, to po co przepłacać? Metalówy tak samo kochają Hey, Happysad i Myslovitz i myślą, zę to metal/rock, a nazwać to tylko można smęconą balladą (niektóre takich niskich lotów, ze aż płakać i zgrzytać zębami się chce).

Teraz koniec Gier tych! (które z wami uprawiam). Powiem jasno i wyraźnie - NIE LUBIĘ LANSERÓW I MODNISÓW! Tak samo nie cierpię tych, co robią coś by komuś zaimponować (co też tyczy się katowania siebie muzyką, której się nie lubi). Finito.
Matias
PostWysłany: Wto 0:00, 20 Mar 2007    Temat postu:

heh słuchasz tego co lubisz-przynajmniej ja to tak widze. Niestety(a może na szczęście) połowa szkoły tego nie słucha^^. I nie wrzucaj Metalu z Punkiem do jednego worka bo maja ze sobą tyle wspólnego co techno i Polski hip-hop. Choć może złe porównanie bo jak dla mnie hip-hop i techno mają jedna wspólna ceche-słuchać się tego nie da ;].
TarDzieL
PostWysłany: Pon 18:59, 19 Mar 2007    Temat postu:

Pierwsze primo: eee... a znasz ponad połowę szkoły! A tam duża część słucha metalu/punka/rocka dla szpanu! Nie mów, że nie zorientowałeś się...
Drugie primo: Moda to nie swoboda (ale siem rymło!). Jak chcesz być modny - słuchasz tego, co jest modne. i Tyle
Trzecie primo: DODA RULEZ!
Matias
PostWysłany: Nie 19:09, 18 Mar 2007    Temat postu:

Nie wydaje mi się to normalne. Co jak co, ale muzyka to w 100% indywidualna sprawa kazdego. I nie spotkałem się z sytuacja zeby ktoś słuchał zapalczywie jakiejś muzyki i jej nie czuł sie z tym dobrze.
Alexsis
PostWysłany: Nie 18:14, 18 Mar 2007    Temat postu:

normlanie
Matias
PostWysłany: Sob 21:31, 17 Mar 2007    Temat postu:

Powiem ci szczezrze Jacu że sie zupełnie nie zgodze. Nawet ostatnio naszła mnie refleksja jak pzrechadzałem się po rynku, ze różnica subkulturowa we Wrocławiu bardzo wyraźnie widoczna.

-him-hopowcy
-hippi
-rastafa
-metalowcy
-punkowcy
-punk-rockowcy
-elktro(lol)

to tak z wiekszych grup społecznych:p
i wszelkiego rodzaju mieszanki.

Wiec nie tylko Metal/Rastafa.

Ola wytłumacz mi jak można słuchać muzyki której się nie lubi?! Wydaje mis się nie do wytrzymania zmuszanie się do muzyki... .

ja słucham w zasadzie wszystko od metalu, przez rock, na punku kończąc. I takie radosne rytmy jak np. Pinacolada (polecam!) . Mam też sporo czarnej muzyki( nie R&B) np. Mari Boine . I jakas dobra muzyka elektroniczna (Tardziel, pojęcie "dobra" ejst względne).
Alexsis
PostWysłany: Sob 19:19, 17 Mar 2007    Temat postu:

mnie tylko zastanawia czy połowa takich osób słucha tej muzyki, bo lubi, czy po prostu dla szpanu,
jacek
PostWysłany: Sob 14:12, 17 Mar 2007    Temat postu:

głupie pytanie:
"jakiej muzyki słuchasz?",
bo w zasadzie chyba niema ludzi, którzy słuchaliby jednego tylko rodzaju, czy zespołu, ja sam słucham bardzo róznorodnej muzyki i pomijając wynalazki typu:
-metal
-punk
-techno
-polskie gówno
itp.
nie lubię jak ktoś widząc że mam dread'y i myśli że słucham tylko reggae,
bo reggae słucham w zasadzie mało, nie licząc ojca chrzestnego- Bob Marley'a,

btw. zauważyliście, że społeczeństwo się podzieliło na metalowców i rastamanów?!
i że w zasadzie to jest teraz chyba jedyny widoczny podział?
TarDzieL
PostWysłany: Pon 9:31, 12 Mar 2007    Temat postu:

Swoją drogą, to lider zespołu ZMŻ, był pijany, naćpany i najarany, jak wymyślał tą nazwę... Idiotyczniejszej chyba nie było... Smile

Ja tak jak przedmówca - słucham wszystkiego, ale bez rocka metalu i punku. NIe wiem czemu, ale na każdy kawałek punk/rock/metal reaguję jak ślepy na kolory. Ale za to muzyka klasyczna... mmmm.... Smile

Ola - jestem chory, w szkole będę we wtorek (chyba).

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group